„Najodważniejsza decyzja, jaką podejmujesz każdego dnia, to być w dobrym nastroju.”
Czy Ty czasem też masz dość? Czy wydaje Ci się, że cały Twój świat kręci się wokół cukrzycy? Nawet, kiedy nie dajesz tego po sobie poznać, kiedy sprawiasz wrażenie wyluzowanej/-ego, z tyłu głowy ciągle siedzi taki chochlik i szepcze po cichu w kółko te same zdania. Myśl o cukrach. Może powinnaś znów sprawdzić czy jest stabilnie? Zastanów się, czy może możesz zrobić coś lepiej? Chochlik, który sprawia, że mnie potrafisz się już wyluzować. Też tak masz? Bo ja tak mam. A kiedy czuję, że zapętlam się w tym „gadaniu chochlika”, to szukam sposobu na to, by oczyścić umysł i na nowo nauczyć się cieszyć z tego, co mam. A przecież mamy tak wiele. Tak wiele mamy, a bardzo często nie umiemy tego doceniać. Zapominamy o tym, że inni mają gorzej, borykają się z wieloma trudnymi sprawami, kiedy my mamy tak wiele. Oczywiście, każdy ma prawo do własnych emocji. Nawet, jeśli czasem wydaje mu się, że są one niewłaściwe, że dla innych jego powód może być błahostką, a mimo to te emocje się pojawiają. I dobrze. Niech one będą. Każdy czuje na swój sposób, reaguje na swój sposób i odbiera świat na swój sposób.
Ważne jest, aby po tych emocjach, po ich przeżyciu, zrozumieniu, znaleźć tę przestrzeń dla siebie. Znaleźć ten moment na wyciszenie, zebranie sił. Znaleźć coś, co sprawi, że ten dobry humor i radość powróci.
Teraz, mam takie poczucie, że jest trudny czas. Na świecie wiele się dzieje, a i takie zwykłe, codzienne sprawy powodują, że brak tego luzu.
To przyzwolenie, by się sobą zaopiekować, by czuć się zaopiekowanym przez samego siebie, jest bardzo ważna.
Pamiętaj, szczęśliwy rodzic – szczęśliwe dziecko!
Tak, to nie jest bzdura i jakieś tam „powiedzonko”, to fakt.
Wyobraź sobie, że masz dobry dzień. Czujesz wewnętrzny spokój, bo udało Ci się znaleźć przestrzeń dla siebie. Gotujesz pyszny obiad, z uśmiechem na twarzy, podrygując do muzyki płynącej z radia. Z uśmiechem podchodzi do Ciebie dziecko i chce Ci pomóc, a Ty z uśmiechem się zgadzasz. I spędzacie miło czas, gotując wspólnie obiad i czerpiąc radość z tych zwykłych, a zarazem pięknych chwil. I to jest historia idealna. Tak zachowywał się zrelaksowany rodzic, a jego dziecko wyczuło płynące od niego ciepło i dobry nastrój. I ono również czuło się dobrze. I to jest piękne, to, że jesteśmy w stanie naszą miłością poprawić nastrój naszym dzieciakom, odpędzić ich smutki i troski.
Wyobraź sobie teraz, że masz zły dzień. Przepełnia cię frustracja, bo nie masz czasu by znaleźć wyciszenie, brakuje Ci własnej przestrzeni. I gotujesz ten obiad, a od Ciebie aż „paruje” od tych negatywnych emocji. I przychodzi do Ciebie to dziecko, by ci pomóc. Trochę marudne, trochę niespokojne. A Ty po prostu czujesz, że masz już dość. Przecież działasz zadaniowo, robisz to, co do ciebie należy, ale nie masz już siły na żadne jęki i kwiki. I dziecko to czuje, przejmuje twoje emocje i jego nastrój również nie jest najlepszy.
A gdyby tak znaleźć sposób na dobry dzień? Znaleźć dla siebie coś takiego, co poprawi Ci humor. Coś, co sprawi, że pomimo trudów dnia codziennego i ogromu emocji, które Ci towarzyszą, jesteś w stanie cieszyć się z tego dnia, cieszyć się tym, co masz.
Znajdź dla siebie chwilę spokoju i spróbuj się wyciszyć. Weź do ręki kartkę i długopis. Zastanów się, co sprawia, że jesteś szczęśliwa/-wy? Co poprawia Ci humor? Czy miałaś/-eś w swoim życiu jakieś marzenia, których nie udało Ci się zrealizować? Może to jest dobry czas, może to jest ten czas, by się zając ich spełnianiem? Robienie dobra daje ukojenie, czyniąc dobro, sprawiasz, że świat staje się lepszy. Jeśli znajdziesz coś swojego, zajmiesz się czymś, co będzie takie, tylko Twoje, to pomoże. Pomoże zarówno Tobie, jak i Twojemu otoczeniu. Oderwanie się od bolączek dnia codziennego, na rzecz chwili dla siebie jest nieocenione. Daje siłę, daje moc i power. A jeśli nie masz na liście takich rzeczy do zrobienia, zastanów się, co możesz zrobić, by znaleźć czas dla siebie? A jak już go znajdziesz, jak możesz go wykorzystać? Może wprowadź dla siebie nowy rytuał? Wstanę dziś wcześniej i wypiję w ciszy ciepłą kawę. Spróbuj i daj znać, czy takie rozpoczęcie dnia sprawiło, że poczułaś/-eś się lepiej. A może wieczorem znajdziesz czas na czytanie książek/oglądnie filmów/seriali? I niech każdy z domowników wie, że jest to taki czas tylko dla Ciebie.
Raz w tygodniu kawa na mieście lub spotkanie ze znajomymi? Czemu nie? Może randka z partnerem raz w miesiącu? Może wieczór spa w domowym zaciszu? Sposobów na spędzanie czasu jest wiele. Wiadomo, nie każdy ma takie same możliwości, nie każdy może pozwolić sobie na wyjście z domu, czy zakup nowej rzeczy na poprawę humoru. Jestem natomiast przekonana, że każdy może znaleźć swój sposób na wyciszenie, znalezienie harmonii i zrelaksowanie się. U każdego to będzie coś innego.
Daj znać, co Tobie pomaga ukoić nerwy? Jakie masz sposoby na poprawę swojego samopoczucia? Co sprawia, że Twój dzień staje się lepszy?
Ściskam,
A.
4 odpowiedzi
Aniu ja też wychodzę z założenia, że w życiu musi być balans- równowaga między tym co trzeba zrobić/ dopilnować a tym czego potrzebuję i czego chcę. Uczę się dbać o siebie bo tylko wypoczęta, z uśmiechem mogę dać szczęście swoim bliskim a córce siłę do pokonywania cukrzycy.
Tak, to prawda. Tylko szczęśliwi jesteśmy w stanie dać szczęście innym. Też codziennie uczę się tego, by znaleźć wewnętrzny spokój, by znaleźć dla siebie tą krótką chwilę na wyciszenie.
Wychodzę z tego samego założenia co Ty. Jeżeli ja nie jestem szczęśliwy, jestem rozdrażniony itp to ciężko aby moje otoczenie miało inne nastawienie ponieważ moje złe emocje udzielają się innym. Przekonałem się o tym nie raz. Oczywiście nie zawsze się da, ale trzeba się starać. Poza tym należy zawsze starać się szukać pozytywnych rzeczy i przede wszystkim doceniać to co się ma. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele mamy. Co dobitnie pokazuje obecnie wojna na Ukrainie.
Ojj tak, to nie jest takie proste, starać się mieć pozytywne/dobre nastawienie. Jakoś tak łatwiej przychodzi marudzenie i nakręcanie się 🙈 ale to prawda, często nie zdajemy sobie sprawy ile dobra mamy wokół siebie, ilu ciepłych ludzi, wygodne łóżko… Dopiero w obliczu tragedii człowiek potrafi się zatrzymać i zastanowić, na codzień jest to trudne.